Praktyki w Softarea - wywiad z uczestnikiem

Łukasz Usarz, 20 grudnia 2020

Około 4 minuty czytania
Udostępnij:  

W obecnych czasach mamy styczność z informatyką na każdym kroku. Coraz więcej osób odnajduje swoją pasję w tej dziedzinie. Niestety dużo firm oferuje miejsca pracy tylko dla ludzi z kilkuletnim doświadczeniem. W tym roku w naszej firmie zorganizowaliśmy praktyki dla studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie. Naszym głównym celem była pomoc młodym programistom w rozpoczęciu kariery zawodowej. W tym artykule, możecie przeczytać wywiad z Dominikiem - jednym z uczestników praktyk.

Od czego zaczęła się Twoja przygoda z programowaniem?
Nie jestem do końca pewny czy można to zaliczyć jako początek. W czwartej klasie szkoły podstawowej, gdy dostałem swój pierwszy komputer, mój tata pokazał mi, że można na nim robić dużo ciekawsze rzeczy niż granie w gry. Zaczynałem od tworzenia prostych stron internetowych w historycznym już Microsoft FrontPage - oczywiście robiłem to w edytorze graficznym, ponieważ wtedy jeszcze nie potrafiłem pisać kodu. Dopiero z czasem zauważyłem potrzebę tworzenia funkcjonalności, których zwykłe przeciąganie okienek mi nie było w stanie dostarczyć. W ostatniej klasie podstawówki zapisałem się na dodatkowe zajęcia z HTMLa. Do tej pory pamiętam swoje pierwsze napisane linijki kodu oraz tą satysfakcję z kolorowego nagłówka, który udało mi się wtedy stworzyć. To było osiągnięcie!

Jak wyglądał Twój rozwój zainteresowania i postęp w programowaniu (przed Softarea)?
Po podstawówce, złapałem zajawkę. W czasie gimnazjum, na własną rękę próbowałem się już uczyć nowych technologii. Rozwijałem się głównie w kierunku aplikacji webowych, ale też dla zabawy ingerowałem w kod gry “Stranded II”, tłumacząc ją oraz łącząc jej różne modyfikacje. Z dzisiejszej perspektywy nic skomplikowanego, ale ile to wtedy dla mnie znaczyło! Przez te trzy lata przede wszystkim uczyłem się CSS i języka PHP. Szło mi to trochę nieudolnie, bo nie potrafiłem zrozumieć całej koncepcji myślenia programistycznego. Udało mi się to dopiero w technikum, za sprawą jednego nauczyciela. I dalej już poszło z górki. Zacząłem poznawać JavaScript, jQuery, C++. Zwiększałem swoje umiejętności z zakresu poznanych już języków oraz baz danych i ich obsługi. No i w sumie, to siedziałem tylko w tych technologiach aż do zeszłego roku.

Czy miałeś jakieś inne perspektywy co do swojego przyszłego zawodu?
Wiedziałem, że chciałbym iść dalej w kierunku informatyki, ale wtedy moja dosyć niewielka wiedza w tym temacie spowodowała, że nie byłem w stanie sprecyzować jaki temat konkretnie mnie interesuje. Szczerze mówiąc, wtedy jeszcze nie znałem pojęć typu “frontend”, “backend”, “testy jednostkowe” itd… Nie miałem pojęcia, że jest tyle różnych możliwości zawodowych.

Co zainspirowało Cię do podjęcia studiów informatycznych?
Myślę, że moje poprzednie odpowiedzi mówią już same za siebie. Informatyka była “tym czymś”!

W jaki sposób dowiedziałeś się o praktykach w Softarea?
W trakcie mojej samodzielnej nauki udało mi się stworzyć kilka - moim zdaniem - ciekawszych, jak na moje ówczesne umiejętności, projektów. Za pomocą mojego znajomego ze szkoły, usłyszał o nich właściciel firmy Softarea - Łukasz. W grudniu ubiegłego roku napisał do mnie z propozycją, że może pomóc mi w nauce, dzieląc się ze mną swoim doświadczeniem. Zgodziłem się… kto by się nie zgodził! W ten sposób, od czasu do czasu dostawałem nowe zadania do wykonania. Zaczęło się od zapoznania z systemem kontroli wersji. Następnie dostałem do rozwiązania zadania z JavaScriptu, aby przygotować się pod pracę z Node.js. Mogłem liczyć na mentoring Łukasza w każdym momencie. Ta sytuacja trwała aż do czerwca, kiedy to dostałem propozycję wakacyjnych praktyk w jego firmie.

Jak to się stało, że podjąłeś praktyki w Softarea?
Takiej propozycji nie sposób odrzucić. W Tarnowie nie mamy zbyt wielu firm zajmujących się softwarem, a co za tym idzie, dostać możliwość rozpoczęcia wymarzonej kariery zawodowej pod okiem doświadczonych programistów. To jak wygrana w Lotto.

Jak wyglądały praktyki w Softarea?
Początkowo praktyki w firmie Softarea wyglądały jak połączenie pracy z naprawdę solidnym kursem programowania. Nie ma co ukrywać, pierwszy raz przyszedłem do biura z naprawdę podstawową wiedzą. Potrafiłem co prawda napisać prostą stronę internetową, ale poza kilkoma drobnymi zleceniami, nigdy nie miałem styczności z prawdziwą pracą programisty. Pierwszy miesiąc głównie się uczyłem. Dostawałem mini projekty do samodzielnego opracowania, które były potem weryfikowane i analizowane przez specjalistę. W firmie praktykowaliśmy tzw. “daily”, przez co miałem dodatkową motywację do przygotowania czegoś na kolejny dzień oraz możliwość podzielenia się z problemami, których sam nie potrafiłem rozwiązać. Wraz ze wzrostem moich umiejętności robiłem coraz bardziej zaawansowane rzeczy, aż z czasem zostałem dopuszczony do projektów komercyjnych. W odpowiedzi na to pytanie nie mogę również zapomnieć o naprawdę przyjaznej atmosferze, o cotygodniowym spotkaniu z native speakerem, na którym ćwiczyliśmy swoją płynność w mowie w języku angielskim oraz o częstych kursach o różnej tematyce, takich jak: dwudniowe szkolenie z pozycjonowania SEO, wykład o Design Systemie, szkolenie z metodyki SCRUM oraz wielu innych!

Czym zajmowałeś się na praktykach w Softarea?
Na początku był trochę chaos. Przez pierwsze dwa tygodnie przeszedłem przez podstawy Node.js, Vue.js oraz Javy. Wszystko po to, aby zdefiniować środowisko, w którym będę czuł się najlepiej. Ostatecznie wybrałem aplikacje mobilne na platformę Android. I to była moja główna działka przez cały okres praktyk.

Co dały Ci/ Jaki miały wpływ na Twoje życie praktyki w Softarea?
Mogę powiedzieć, że z przytupem rozpoczęły moją programistyczną karierę zawodową. Pomijając już projekty, przy których pracowałem w trakcie praktyk, dzięki umiejętnościom nabytym w firmie Softarea oraz Łukaszowi, który mnie polecił - udało mi się dołączyć do projektu, gdzie wykorzystując język Dart tworzymy aplikację mobilną dla Warszawskiej organizacji charytatywnej. Dodatkowo, udało mi się w końcu zdefiniować kierunek, w którym chcę się rozwijać. Będę kontynuował poszerzanie swojej wiedzy w zakresie aplikacji mobilnych, tak abym w przyszłości mógł być specjalistą w tej dziedzinie :)

Jak wygląda Twój postęp obecnie?
Obecnie jestem na drugim roku studiów. Jak mówiłem wcześniej, staram się kontynuować naukę rozpoczętą na praktykach, jednocześnie nie robiąc sobie zaległości w szkole. Idea przewodnia: Nauka, nauka, nauka!

Jak wyglądają teraz Twoje studia (czy jest lepiej/łatwiej dzięki praktykom)?
Tak. Dzięki doświadczeniu, jakie zdobyłem na praktykach, znacznie lepiej przyswajam wiedzę zdobywaną podczas zajęć na uczelni. Jeżeli miałbym podsumować ostatnie miesiące w Softarea, to był naprawdę wartościowy, intensywny oraz satysfakcjonujący czas i życzę każdemu początkującemu programiście, aby także im trafiło się coś takiego.

Praktyki w Softarea - wywiad z uczestnikiem, 20 grudnia 2020

WRITTEN BY

Łukasz Usarz

CEO firmy Softarea. Ukończył Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Doświadczony software developer. Specjalizuje się między innymi w Node.js i Vue.js.

SOFTAREA

Jesteśmy zespołem studentów skupionych wokół doświadczonego programisty - Łukasza Usarz. Tworzymy prototypy aplikacji mobilnej, artykuły na bloga a także proste elementy graficzne.



Pozostańmy w kontakcie

Gotowy, aby rozpocząć z nami swój kolejny projekt? To wspaniale! Wyślij nam e-mail, a my skontaktujemy się z Tobą jak najszybciej!

© 2020 SOFTAREA